Obdarowywanie prezentami to jeden z najpiękniejszych gestów w różnych kulturach na całym świecie. Jednak nie każdy postrzega prezenty w ten sam sposób. Dla jednych liczy się wartość rynkowa, inni stawiają na intencję i myśl stojącą za upominkiem. Firmy i rodziny z ograniczonym budżetem powinny szukać strategii oszczędnościowych, które nie urażą obdarowanych. Oto, co mówią najnowsze dane na temat wyboru prezentów w odpowiedniej i przystępnej cenie.
To, co dla jednych może być standardem dobrego wychowania, nie zawsze musi odpowiadać budżetowi wszystkich. Osoby chcące ograniczyć wydatki powinny spojrzeć poza tradycje projektowania opakowań, aby uniknąć zadłużenia – zwłaszcza w okresie świątecznym. Kluczowe jest zachowanie elastyczności budżetowej, która pozwoli najpierw opłacić rachunki – takie jak czynsz czy media.
Kwoty wydawane na znajomych i współpracowników są zazwyczaj niższe niż te przeznaczane na bliskich i rodzinę. Przyjętą normą jest wydanie 60–120 zł na znajomych i współpracowników, natomiast na rodzinę i przyjaciół – 200–400 zł.
Według badania opublikowanego przez The Knot, średni wydatek na prezent ślubny wynosi 160 dolarów, a dla bliskich przyjaciół – 200 dolarów. Z kolei badanie PwC pokazuje, że konsumenci planują wydać rocznie około 786 dolarów na prezenty świąteczne. Jednak każdy ma własne ograniczenia finansowe, więc lepiej skupić się na pozostaniu w granicach budżetu niż się zadłużać.
Zgodnie z badaniem Groupon z 2018 roku, ponad połowa obdarowanych nie pamięta, co dostała podczas poprzednich świąt. To kolejny powód, by nie przekraczać planowanego budżetu i nie iść na zakupy impulsywnie, licząc że to uszczęśliwi wszystkich.
Ustalanie limitu dla każdej osoby pomaga uniknąć masowych wydatków na drogie eleganckie puszki czy luksusowe prezenty. Warto zacząć od stworzenia listy osób, a następnie przypisać każdej z nich budżet. Przejrzenie listy może skłonić do jej skrócenia i zastąpienia droższych upominków np. ręcznie pisanymi kartkami z podziękowaniem.
Jednym ze sposobów na zmniejszenie presji finansowej jest poinformowanie potencjalnych obdarowanych o ograniczeniach budżetowych. Przykładowo – zamiast prezentów dla każdego pracownika, można zorganizować firmową imprezę świąteczną. Taki gest nadal wyraża wdzięczność wobec zespołu, a przy tym nie buduje wygórowanych oczekiwań.
Nawet w rodzinnych rozmowach warto zawczasu ustalić limity przed świętami czy urodzinami. Bliscy zrozumieją, że gdyby sytuacja finansowa była lepsza, prezenty mogłyby wyglądać inaczej. Dobrym rozwiązaniem jest też skupienie się na relacjach, które są ważniejsze niż same upominki.
Na szczęście istnieje wiele akceptowalnych sposobów na ograniczenie kosztów – szczególnie gdy lista osób do obdarowania jest długa. Można zacząć od wykorzystania kart podarunkowych lub punktów z kart kredytowych i szukać rabatów. Dobrym pomysłem jest także wręczenie samych kart podarunkowych, dzięki którym odbiorcy sami zdecydują, na co je wykorzystać.
Jednym z najlepszych i najbardziej osobistych rozwiązań jest przygotowanie metalowych puszek z domowymi wypiekami, kartkami czy rękodziełem. Takie prezenty świetnie sprawdzają się w szkołach i wśród pracowników. Wspólne świętowanie z poczęstunkiem także może pozostać w pamięci na długo – bez nadwyrężania portfela.
Inną opcją jest przekazanie darowizny na rzecz organizacji charytatywnej, którą wspierają członkowie zespołu lub rodziny. Dla bardziej kreatywnych – ciekawym rozwiązaniem może być też tzw. torba-niespodzianka. Każda z nich może zawierać małe, tanie, ale praktyczne rzeczy, jak słodycze, długopisy, nożyczki, karteczki indeksujące czy karty do gry.
Najważniejsze w oszczędnym podejściu do prezentów jest przypomnienie, że liczy się sam gest, a nie wartość pieniężna. Liczy się dawanie – bo to ono niesie radość i pokazuje troskę o drugą osobę.
[1] Ile wydawać na prezenty (2019), truist.com